Z ang. attachment parenting, twórcami tego terminu jest małżeństwo William Sears i Martha Sears. Rodzice posiadający ośmioro dzieci, autorzy wielu książek o niesłabnącej popularności, przywracający wiarę w rodzicielską intuicję. Swoje przekonania opierają o teorie więzi z psychologii rozwojowej, którą opisywał John Bowlby (1973).
Chociaż Rodzicielstwo Bliskości może sprawiać wrażenie jakiegoś konceptu, stylu wychowywania, dla mnie mówi po prostu o człowieczeństwie, o tym jak chcę żyć, jak traktować małych i dużych ludzi. Jednym z najczęstszych zarzutów kierowanych w kierunku RB (Rodzicielstwa Bliskości) jest brak granic i pozwalanie dziecku na wszystko. Dla mnie pozwolenie na wszystko oznaczałoby potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka – a na to nie daję zgody. Wyznaczanie granic to również element bezpieczeństwa i życia w trosce o siebie i bliskich. Kiedy mówię o swoich granicach, mówię o tym co chcę i czego nie chcę w danym momencie. Podobnie jest z dzieckiem. Jeżeli chcę żeby wiedziało, że są granice to mówię mu o moich i jednocześnie słucham o jego granicach. Małe dzieci komunikują się poprzez płacz, radość, następnie mówienie 'nie’ i 'tak’. Czy mam w sobie przestrzeń na to, żeby dziecko sprawdzało i komunikowało swoje granice? Czy jednocześnie dostrzegam sytuacje, kiedy naruszam granice dziecka, spotykam się ze sprzeciwem, płaczem ale robię to dbając o jego zdrowie i życie? Moja odpowiedź na te pytania to dwa razy 'tak’ i jednocześnie wiem, że nie zawsze mi to wychodzi.
Podejście Rodzicielstwa Bliskości oznacza równe, godne i podmiotowe traktowanie całęj rodziny. Dąży do znalezienia strategii umożliwiających rodzicom troszczenie się o siebie tak, aby móc troszczyć się o innych. RB dodaje strategii działania, poszerza perspektywę patrzenia na sytuacje życia codziennego. Nie jest zbiorem sztywnych reguł, jest uniwersalne. Każda rodzina – również ta, która doświadcza neuroróżnorodności, czyli odmiennego, od tak zwanego ogółu, neurorozwoju diagnozowanego jako autyzm lub spektrum, ADHD i in., może być rodziną bliskościową.
Oznacza to, że każde dziecko może korzystać z dobrodziejstw wychowywania w duchu RB.
Rodzicielstwo Bliskości opiera się na relacji, na autentyczności w relacji, na byciu w uwadze na siebie i drugą osobę. Takie podejście prowadzi do tworzenia strategii skrojonych dla konkretnych osób i sytuacji, umożliwia wprowadzanie zmian, daje zgodę na błędy, uczy brania odpowiedzialności.
W duchu bliskościowym można zacząć żyć bez względu na to w jakim wieku są dzieci oraz czy w ogóle się je posiada.
Co oznacza dla mnie Rodzicielstwo Bliskości:
- to rodzicielstwo dążące do zachowania bezpiecznej więzi z dzieckiem – więzi w której dziecko czuje się bezpiecznie
- brak sztywnych zaleceń
- reagowanie i dawanie przestrzeni oraz akceptacji na emocje dziecka
- to świadomość i odpowiedzialność za swoje stany emocjonalne bez obwiniania za nie dziecka
- przekonanie, że dziecko zawsze współpracuje – na miarę swoich możliwości
- to bycie blisko siebie, analizowanie swoich potrzeb, świadome zaspokajanie ich
- równość w relacji – potrzeby dziecka, innych członków rodziny i moje są tak samo ważne
- stawianie granic i akceptacja granic dziecka – tak między innymi budujemy poczucie własnej wartości i poczucie bezpieczeństwa
- komunikacja – ustalanie znaczeń słów – postawa ciekawości
- autentyczność – akceptacja błędów swoich i dziecka, rozmawianie o nich
- brak kar i zamierzonego wprowadzania stresu, w celu przekonania dziecka do wdrażania preferowanych przez dorosłego zachowań
- budowanie sieci wsparcia dla rodziny